Moje motto życiowe w postępowaniu z ludźmi.

W swojej pracy spotykam codziennie całkiem sporą liczbę nowych ludzi. Część z nich nie ma przyjaznych zamiarów, ale wielu zachowuje się życzliwie. Potrzebna mi był metoda na postępowanie z nimi i odróżnienie jednych od drugich. Tutaj przydało się francuskie przysłowie, które przeczytałem w pewnej książce. Sprawdza się niezawodnie.

Czytaj dalej Moje motto życiowe w postępowaniu z ludźmi.

Czy rodzina może funkcjonować bez samochodu? Część III. Rodzina w mieście.

W przypadku mojej rodziny i pracujących osób na wsi w zasadzie nieprawdopodobne jest życie bez auta. Przyczyny leżą w trybie życia i słabości transportu publicznego. A jak jest w mieście? Czytaj dalej Czy rodzina może funkcjonować bez samochodu? Część III. Rodzina w mieście.

Czy rodzina może funkcjonować bez samochodu. Część II. Rodzina na wsi.

W poprzednim wpisie skoncentrowałem się na sytuacji swojej rodziny i uznałem, że wobec przejechania w ubiegłym roku prawie 38 tys. km funkcjonowanie bez samochodu byłoby niemożliwe. Ale może ogólnie jest to możliwe? Dzisiaj o sytuacji rodziny na wsi.

Czytaj dalej Czy rodzina może funkcjonować bez samochodu. Część II. Rodzina na wsi.

Utrata wartości samochodu przez 5 lat. Studium przypadku.

W 2015 r. kupiłem salonowe auto – Hyundaia i30. Najniższą cenę (ok. 48 tys. zł) znalazłem na wybrzeżu. Teraz po 5 latach nadchodzi czas na podsumowania. Ile taki samochód stracił na wartości? Czytaj dalej Utrata wartości samochodu przez 5 lat. Studium przypadku.

Czy rodzina może funkcjonować bez samochodu? Część I.

Tak się złożyło, że koniec roku stanowił dla mnie czas także samochodowych podsumowań. W 2019 przejechałem dokładnie 37500 km, czyli całkiem sporo. I wobec rosnących kosztów zadałem sobie tytułowe pytanie?

Czytaj dalej Czy rodzina może funkcjonować bez samochodu? Część I.

Czy możemy wrócić do samowystarczalności? Ile kosztuje domowa produkcja jedzenia?

Nie odwiedzam zbyt wielu blogów. Jedynym z regularnie przeglądanych jest ten pisany przez będącego w diametralnie odmiennej ode mnie sytuacji, trzeźwego alkoholika mieszkającego na działce ROD, tworzącego pod pseudonimem Henryk Ulman. Ostatnio popełnił on taki tekst: link . I zmusił mnie do obliczeń, których efekt prezentuje poniżej. Czytaj dalej Czy możemy wrócić do samowystarczalności? Ile kosztuje domowa produkcja jedzenia?

Jak korporacje niszczą nasz świat. Przemyślenia po wizycie w McDonald’s.

W przedświątecznym tygodniu miałem okazję parę razy odwiedzić restaurację McDonald’s. Spostrzeżenia, które tam poczyniłem nie napawają optymizmem. Świat korporacji różni się znacznie od świata, który sprzedają nam w reklamach i akcjach okolicznościowych. Dlaczego?

Czytaj dalej Jak korporacje niszczą nasz świat. Przemyślenia po wizycie w McDonald’s.