Ze przedstawionych przeze mnie historii wynika jeden wniosek – wieś nie jest dla wszystkich. Decydujące znaczenie ma odpowiedź na kilka pytań, sprowadzających się do jednego – czy nadaję się na wieś. Tak, mieszkanie na wsi rządzi się pewnymi regułami, do których albo się dopasujesz, albo będziesz żałować faktu wyprowadzki. A oto te pytania: Czytaj dalej Mieszkanie pod miastem. Czy nadaję się na wieś?
Miesiąc: czerwiec 2017
Mieszkanie pod miastem. Szczęśliwa historia.
Nie chciałbym zostać źle zrozumiany. Możliwe są szczęśliwe wyprowadzki na wieś. Oto jedna z nich. Czytaj dalej Mieszkanie pod miastem. Szczęśliwa historia.
Mieszkanie pod miastem. Historia nr 2.
W drugiej historii również nie ma happy endu. Dotyczy pary z dziećmi, która wyprowadziła się kilkanaście kilometrów od dużego miasta, pozostawiając jednocześnie centrum swojego życia w tym mieście. Czytaj dalej Mieszkanie pod miastem. Historia nr 2.
Mieszkanie pod miastem. Prawdziwa historia.
Na fali popularności wyprowadzki na wieś, dom pod miastem zbudowały dwie pary moich znajomych. Oto jak ich życie wygląda z bliska. Dzisiaj historia nr 1. Czytaj dalej Mieszkanie pod miastem. Prawdziwa historia.
Mieszkanie pod miastem. Dlaczego się na nie decydujemy?
Decyzja o zamieszkaniu poza dużym miastem ma zazwyczaj jedną z trzech przyczyn:
- Będzie taniej.
- Chcemy być bliżej przyrody.
- Sytuacja rodzinna.
Czytaj dalej Mieszkanie pod miastem. Dlaczego się na nie decydujemy?
Mieszkanie pod miastem. Co mówią nastolatki?
Mam w domu dwóch nastolatków. Kiedy tylko rzucam pomysł wyprowadzki na wieś (ok. 30 km od centrum sporego miasta) choćby na lato, zawsze słyszę gromkie: Nieeee. Dlaczego nastolatki nie lubią wsi? Czytaj dalej Mieszkanie pod miastem. Co mówią nastolatki?
Mieszkanie pod miastem. Czy dojazd samochodem zawsze będzie najdroższy.
Kilkukrotnie napisałem na blogu, że do pracy zazwyczaj docieram piechotą. Gdybym wybrał komunikację miejską, zaoszczędziłbym 10 minut tygodniowo, gdybym poruszał się samochodem może 30 minut. Nie warto. Czytaj dalej Mieszkanie pod miastem. Czy dojazd samochodem zawsze będzie najdroższy.
Co wybrać do koszenia działki? Oszczędzamy czas i pieniądze.
Nadeszła wiosna, a wraz z nią wielu nowych właścicieli działek staje przed wyborem – jaki sprzęt wybrać do koszenia swojego kawałka ziemi. Z uwagi na pewne doświadczenia własne (w końcu sam jestem mini-rolnikiem od prawie 20 lat), postaram się trochę przybliżyć ten temat. Czytaj dalej Co wybrać do koszenia działki? Oszczędzamy czas i pieniądze.
Jak 200 m2 działki zapewni warzywa dla całej rodziny. Czy kultowa książka z lat 30-tych nadal się broni?
W odmętach internetu natrafiłem na prawdziwy skarb książkę pod wiele mówiącym tytułem „Ogród warzywny na 200 metrach kwadratowych. Jak z takiego ogródka mieć dosyć jarzyn na cały rok na trzy osoby”. Dostęp do niej tutaj: link Czytaj dalej Jak 200 m2 działki zapewni warzywa dla całej rodziny. Czy kultowa książka z lat 30-tych nadal się broni?
Czas na działkę. Moje grządki.
Jak wielu z Was pewnie wie jestem pasjonatem warzywnictwa. Po pracy w biurze, najlepiej relaksuję się kopiąc, plewiąc, no i oczywiście planując … kolejne grządki. Ponieważ działkę traktuję hobbystycznie pomimo sporego areału (ok. 2500 m2 porośniętego drzewami i 800 m2 warzyw i krzewów) posługuję się najprostszymi narzędzami: łopatą, widłami, grabiami i kosą spalinową. Dlatego większość prac (poza koszeniem oczywiście) wykonuję metodą tradycyjną – łopata w ręce i do przodu. Co roku też czekam na sezon uprawowy. Czytaj dalej Czas na działkę. Moje grządki.