Strach, silna emocja, która szkodzi naszym finansom.

Klasyczna szkoła nauki giełdowej przestrzega każdego inwestora przed poddaniem się dwóm silnym, a przeciwstawnym emocjom – strachowi i chciwości. Strach każe nam sprzedawać w dołku, a chciwość kupować na górce cenowej. Ale nie tylko inwestorom giełdowym strach i chciwość szkodzą, demoluje też finanse zwykłych ludzi. Opiszę to na przykładzie. Czytaj dalej Strach, silna emocja, która szkodzi naszym finansom.

O kryzysie wieku średniego.

Ostatnimi czasy poczytałem sobie co nieco o kryzysie wieku średniego. Od książek praktyków (psychoterapeutów) do artykułów domorosłych psychologów w internecie. O ile pierwsi są ostrożni w formułowaniu wniosków (podobno taki problem dotyka tylko 20-30% populacji), o tyle drudzy wypisują kosmiczne androny. Dlatego dzisiaj, jako 46-latek napiszę filozoficznie. Czytaj dalej O kryzysie wieku średniego.

Benzyna, diesel, elektryk czy gaz? Stan na koniec marca 2022r.

Ten rok zaszokował nas wszystkich wzrostem cen paliw. Widziałem  ceny na słupku na poziomie prawie 9 zł. Teraz wariactwo trochę ogarnięto, ale nadal jest drożej niż rok temu. Doszło przy tym do drastycznych zmian relacji pomiędzy poszczególnymi paliwami. Co okazuje się najtańsze i najlepsze? Czytaj dalej Benzyna, diesel, elektryk czy gaz? Stan na koniec marca 2022r.

Co się stało z naszą klasą (średnią)?

Ponownie wracam do tematu klasy średniej. Według rządzących rozumiana jest jako grupa zarabiająca od ok. 4 tys. zł brutto do 10-12 tys. zł miesięcznie. Według mnie o przynależności do niej decyduje także szereg innych aspektów (w tym kulturowych, zwłaszcza z obszaru podejmowania decyzji i planowania). Nie czas jednak na spory – niewątpliwymi modelowymi reprezentantami „średniaków” jest para 35-letnich księgowych zarabiających po 4 tys. zł netto. Czy mają oni szansę na zabezpieczone finansowo życie? Jak na odpowiedź wpływają ceny mieszkań, żywności, aut, paliwa i ogólnie obecne otoczenie gospodarcze? Czytaj dalej Co się stało z naszą klasą (średnią)?

A jak rynek nieruchomości wygląda we Francji?

Pisałem już na blogu, że planuję zakup jakiej nieruchomości we Francji. Raz wakacyjnie, dwa na miejsce ewakuacji dla rodziny w razie wojny. Poszukiwania zaczęte, a oto pierwsze wnioski, które nie są wielką analizą, ale wstępnymi spostrzeżeniami. Czytaj dalej A jak rynek nieruchomości wygląda we Francji?

Porady dla ludzi z problemami mieszkaniowymi prosto z bogatego USA.

Parę dni temu, na amerykańskich blogach, zacząłem szukać inspiracji, jak sobie radzić z rosnącymi cenami nieruchomości i podwyżkami stóp procentowych. Wydawało mi się bowiem, że stopień frustracji młodych z powodu rozwierających się ostrzy nożyc – niskie pensje/drogie mieszkania sięga szczytu. To co przeczytałem, zarówno w komentarzach jak i postach, zjeżyło mi włosy na głowie. Nie jesteśmy na dnie, nawet się do niego nie zbliżamy. Czytaj dalej Porady dla ludzi z problemami mieszkaniowymi prosto z bogatego USA.

Czy szybkie zarobienie 2 mln zł da Ci szczęście?

Dzisiejszy wpis jest efektem rozmowy z moimi przyjaciółmi. Opowiedzieli mi historię człowieka, który na początku pandemii kupił towaru za 3 mln (materiały budowlane), poczekał na wzrost cen i po roku sprzedał je za 5 mln. Ich pytanie brzmiało: czy te dodatkowe 2 mln zmieniłyby coś w naszym życiu, i czy byłaby to zmiana na lepsze, czy bylibyśmy bardziej szczęśliwi? Efekt naszych rozważań przedstawiam poniżej.  Czytaj dalej Czy szybkie zarobienie 2 mln zł da Ci szczęście?

Chleb znowu droższy.

Kiedy wprowadzałem się na moje osiedle (jesień 2013 r.) chleb kosztował 1.55 zł. Na początku pandemii (styczeń 2020 r.) 2.80 zł. Na jesieni 2021 r. 2.80 zł.  Przez pół roku, podwyżki cen mąki, gazu, benzyny, oleju, cena powędrowała poprzez 3.00 i 3.20 do… 3.5 zł/ pół kg i sądzę, że to nie koniec podwyżek. Wzrost ceny przekroczył istotnie podwyżkę pensji minimalnej, czyli obiektywnie stracili najbiedniejsi.