Jak spłacić swoje długi? Zarys metod.

Dzisiaj proponuję porady dla osób, które zmagają się ze sporym zadłużeniem. No dobrze, ale co to jest spore zadłużenie? Dla każdego próg będzie inny. Ja widzę dwie metody oceny, czy przekroczyliśmy pożyczkowy Rubikon. Pierwsza, opiera się na psychologii. Jeżeli spłata rat robi się dla nas uciążliwa, to pożyczyliśmy za dużo. Drugi sposób, to czysta matematyka. Zakredytowany jest ten, który spłaca raty przekraczające 1/3 jego dochodu.  Ocena uciążliwości jest nawet bardziej konserwatywna (ja czułem się źle nawet z ratą wynoszącą 7% miesięcznych przychodów rodziny).

Rozsądny człowiek, jeśli w bucie uwiera go kamień, przystaje na chwilę, aby go wyrzucić. Z kredytem sprawa nie będzie taka prosta. Wyrwanie się z długów (zwłaszcza jeśli mamy ich więcej) to proces obliczony często na lata. Warto jednak podjąć próbę. Generalnie potrzebne są plan i konsekwentna jego realizacja. Plany proponuję oprzeć na jednej z metod (o których napiszę szerzej w kolejnych tygodniach): kuli śniegowej albo spłaty najpierw najwyżej oprocentowanych zobowiązań.  Każdej z nich poświęcę odrębne wpisy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *