W moim województwie właśnie zaczęły się ferie. W tym roku postanowiłem wziąć odrobinę (3 dni) urlopu i wyjechać na 5 dni w nasze góry (Pieniny). Poniżej kalkulacja, którą zrobiłem w oparciu o rzeczywiste ceny:
- nocleg 150 zł za 4 osoby (jeździmy od lat, z ulicy byłoby 180 zł) dziennie,
- karnet narciarski – 6h – 75 zł, cały dzień 105 zł ( tym roku nie jeździmy, bo leje, ale normalnie byłoby to ok. 225 zł za każdy dzień),
- jedzenie – gotowanie na kwaterze+coś na stoku (100 zł dziennie), żywienie zbiorowe (200-300 zł dziennie),
- dojazd – u nas 300 zł (ok. 350km).
Razem 4 osobowa rodzina na 7 dni (w tym pięć na nartach) – minimum 3400 zł.
Trudno się zatem dziwić, że tak mało rodzin w ogóle wyjeżdża w góry, skoro za 7-dniowy wyjazd narciarski muszą zapłacić więcej niż wynosi przeciętna pensja.