Nie jestem doradcą podatkowym, dlatego wszelkie przeczytane informacje zweryfikuj u swojego księgowego, ale moje doświadczenie wskazują, że można legalnie płacić niższe podatki. Nie namawiam do wyjazdu za granicę (tzw. zmiany rezydencji), oszustw ani tym podobnych działań.
Propozycję albo nadają się dla wszystkich, albo tylko dla właścicieli firm. Zaznaczam to wyraźnie.
Po prostu pomyśl.
Większość osób nie ma przemyślanej strategii podatkowej. Wydaje im się, że nie warto zawracać sobie tym głowy. Najlepiej niech rozliczenia dokona pracodawca lub księgowy. To nierozsądne. Posiadanie strategii oznacza optymalizację w dobrym znaczeniu tj. korzystanie z ulg, możliwości wspólnego rozliczenia się, dokonywanie zakupów obniżających podatek do zapłaty, korzystniejsza forma opodatkowania. NIE jest to natomiast oszukiwanie na podatkach, pompowanie kosztów, przyjmowanie faktur od firm-słupów za niewykonane usługi. Amatorzy takich rozwiązań często kończą w więzieniu, albo całe oszczędności wydają na prawników.
Po pierwsze – rozlicz się z żoną lub dzieckiem
Małżonkowie, których małżeństwo trwało cały rok podatkowy mogą wspólnie rozliczać się z podatków. Nie dotyczy to sytuacji, w której jedna z osób jest ryczałtowcem (płaci podatek od przychodu, a nie dochodu), przedsiębiorcą z rozliczeniem liniowym, płacącym podatek tonażowy, lub korzystającym z karty podatkowej (wyjątkiem jest ryczałt od najmu). Co to oznacza? Jeżeli ja zarabiam z pensji (lub mam dochód z działalności gospodarczej rozliczanej wg skali podatkowej) 100 tys. zł, a moja żona nic, wtedy albo, myśląc tradycyjnie i zostawiając rozliczenie pracodawcy podatek będzie wyglądał następująco:
Żona – 0,
Mąż: =19.470 zł,
Podatek do zapłaty w rodzinie: 19.470 zł.
Jeżeli małżonkowie rozliczają się wspólnie to wtedy: 16.888 zl.
Zysk = 19.470 – 16.888=2.582 zł.
Podobna sytuacja ma miejsce jeżeli z dzieckiem rozlicza się osoba samotnie wychowująca je.
Po drugie – skorzystaj z ulgi na dziecko, internetowej itp.
Osoby wychowujące dzieci mogą korzystać z ulgi (obniżenia podatku) jeżeli rozliczają się według skali podatkowej (znowu odpadają ryczałtowcy i prowadzący firmę na karcie podatkowej).
Oznacza to, że takie osoby nie zapłacą podatku:
- pierwsze i drugie dziecko – 1.112 zł
- trzecie dziecko – 2.000 zł
- czwarte dziecko i każde kolejne – 2.700 zł.
Posiadając trójkę dzieci odliczymy aż 4.224 zł. Pracodawca za nas tego nie zrobi.
Wracając do naszej rodziny z poprzedniego przykładu. Ich podatek po obliczeniach 16.888 zł pomniejszamy o ulgę na dwoje dzieci 2.224 zł i zapłacą już tylko 14.664 zł.