Wysokość kaucji to wojna postu z karnawałem czyli najemcy z wynajmującym. Wynajmujący chciałby jak najwyższej, najemca jak najniższej (lub wcale).
Jak wyważyć sprzeczne interesy?
Po pierwsze, kaucja musi być. Dyscyplinuje najemcę i stanowi dowód, że nie jest on kompletnym golasem, potrafiąc zebrać choćby tę drobną kwotę.
Po drugie, żaden najemca nie zgodzi się na równowartość czynszu 12 miesięcznego (maksymalnie dopuszczalny), bo gdyby miał tyle kasy, nie wynajmowałby lecz kupił.
Ergo, rozsądna kaucja wynosi 1-3 miesiące czynszu. Zapobiega ponoszeniu kosztów zniszczeń i rachunków z własnej kieszenie wynajmującego. Ja osobiście biorę jednomiesięczną bo prześwietlam najemców i wymagam bieżących przelewów na rachunki.