Jak pisałem ostatnio, największą pozycją w mojej liście wydatków okazało się paliwo. Stale analizuję swoje koszty. Czy mogłem płacić mniej? W kolejnych wpisach przeanalizują różne warianty.Wtorek 28. : zakup diesla.
Czwartek 30.: założenie gazu.
Poniedziałek 4.: zakup auta na gaz (używany).
Środa 6.: przesiadka na coś mniejszego.
Piątek 8: wybór innej marki (samochody, które spalają najmniej).
A tymczasem odpowiedź na tytułowe pytanie. W mieście i na krótkich odcinkach. Wtedy zużycie paliwa wzrasta do ponad 10 l/100 km nawet w przypadku aut oszczędnych.
Czytam blog od pewnego czasu. Oceniam wpisy bardzo pozytywnie. Krótko, treściwie, w sedno. Super jest również częstotliwość wpisów. Zdziwiony jestem tylko czemu tak mało komentarzy?!
Dziękuję za pozytywne opinie. Może faktycznie muszę przyjrzeć się problemowi braku dyskusji pod wpisami.