W tym tygodniu miała być dalsza część wpisów o księgach wieczystych, ale wróciłem właśnie z wakacji i postanowiłem na gorąco 😉 opisać swoje wydatki.
To był już mój drugi wyjazd w to samo miejsce – do Senja, położonego w Chorwacji, a precyzyjnie w regionie Kvarner. Zwabiło mnie tam jedno – to podobno najchłodniejsze miejsce nad Adriatykiem. Nie przepadam za upałami, więc brzmiało zachęcająco. Dwa lata temu nie trafiłem najlepiej – temperatury zbliżały się do +40 stopni. W tym roku miało być „normalnie” i udało się. W ciągu dnia było ok. 27-31 stopni, a w nocy „tylko” 18-22 stopnie.
Ponieważ jednak to nie blog meteorologiczny, a o finansach osobistych, wracam do rzeczywistości – kosztów wyjazdu. Od razu powiem, że wybrałem wersję budżetową – dojazd samochodem, nocleg w apartamencie, żywienie własne (uzupełniane w markecie na miejscu). Skutek – ten tygodniowy wyjazd kosztował mniej więcej tyle samo, co zeszłoroczny do Kotliny Kłodzkiej ok. 3.500 zł za 5 osób + koszt jedzenia wziętego z Polski (częściowo pożarte w drodze). Porównując do znalezionych w internecie kosztów, to jadąc jako „duża rodzina” zmieściliśmy się w kosztach dla przeciętnej trójki.
Szczegóły wkrótce.