Nazwa mojej kategorii dla niektórych może być myląca. Umieszczam w niej następujące pozycje (podaję wartości uśrednione):
- Przedszkole (razem z wyżywieniem) – 150 zł (jeśli dziecko nie chodzi do przedszkola, ze względu na choroby, to nawet mniej). W lecie pieniądze z przedszkola przenoszę na zakup pomocy przed rozpoczęciem roku szkolnego.
- Zajęcia dodatkowe (angielski, sport) – 470 zł.
- Opłaty za studia – 390 zł (przez 10 miesięcy). W lipcu i sierpniu kupuję za to podręczniki.
- Opłaty w szkole (komitet rodzicielski, składki) – 100 zł (średnio).
Razem na naukę przeznaczam 1110 zł. To jedyna kategoria, w której nie staram się oszczędzać. Wiem, że poniesione wydatki zaprocentują w przyszłości.