Polski Ład. Jak zmiany uderzą w małżonków rozliczających się wspólnie, gdy żona zarabia mało lub wcale, a mąż sporo.

Ideał propagowany przez obecny rząd to niepracująca żona oraz pracujący mąż. Wtedy kobieta realizuje w pełni swoje posłannictwo. Jednocześnie jednak takie osoby Polski Ład uderzy mocno po kieszeni. Jak mocno? Poniżej wyliczenia. Obecnie mamy prostą zasadę – małżonkowie pozostający we wspólności majątkowej mogą rozliczać się łącznie obliczając podatek od połowy dochodów. Pozwala to w przypadku, gdy jedna strona nie pracuje, lub zarabia mało – „zejść pod próg” tj. opodatkować całość dochodu wg niższej stawki 17% zamiast 32% od nadwyżki nad sumą 85 tys. w przypadku jednego. Oto wyliczenie.

Wariant I. Żona zarabia mało, mąż sporo.  Jest sobie dwójka małżonków. Żona zarabia 30 tys. (po obniżeniu kosztów uzyskania przychodów), mąż 134 tys. zł. Obecnie zapłacą podatek w wysokości 26.830 zł plus ok. 2 tys. składki zdrowotnej – razem 28.830 zł.

A co zmieni w ich życiu Polski Ład. Po pierwsze, ponieważ zmieni się art. 6 ust. 2 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych –

„2. Małżonkowie podlegający obowiązkowi podatkowemu, o którym mowa w art. 3 ust. 1, pozostający w związku małżeńskim i we wspólności majątkowej:

1) przez cały rok podatkowy albo

2) od dnia zawarcia związku małżeńskiego do ostatniego dnia roku podatkowego – w przypadku gdy związek małżeński został zawarty w trakcie roku podatkowego – mogą być, z zastrzeżeniem ust. 8, na wspólny wniosek wyrażony w zeznaniu podatkowym, opodatkowani łącznie od sumy swoich dochodów określonych zgodnie z art. 9 ust. 1 i 1a, po uprzednim odliczeniu, odrębnie przez każdego z małżonków, kwot pomniejszających dochód; w tym przypadku podatek określa się na imię obojga małżonków w podwójnej wysokości podatku obliczonego od połowy łącznych dochodów małżonków.”.

Kwotą pomniejszającą dochód jest m.in. ulga podatkowa premiera Gowina dla pracujących, o której już pisałem. Żona zarabia za mało, żeby się na nią załapać, mąż o kilkaset złotych za dużo. Nie mogą nic uśrednić, bo każdy małżonek oblicza kwoty zmniejszające indywidualnie.

Ile zatem zapłacą? 17. 680 zł podatku, albowiem (164.000 x 0,17) – 10.200 zł (dwie kwoty wolne), a do tego 14.760 zł nieodliczalnej składki zdrowotnej. W sumie 32.440 zł. Ponieważ do tej pory było to 28.830 zł, strata wyniesie prawie 3.600 zł (300 zł miesięcznie). I nie pomoże tu nawet wyższa kwota wolna od podatku, ani podniesienie progu podatkowego.

Wariant II. Żona nie pracuje, mąż zarabia 150.000 zł.

Do tej pory podatek wynosił 24.450 zł, a dodatkowa składka zdrowotna była symboliczna 1900 zł. Razem płacili  26.350 zł.

Zgodnie z Polskim Ładem będzie to 28.800: w tym (13.500 składki zdrowotnej i 15.300 zł podatku). Stracą ok. 200 zł/miesiąc (2450 zł/rok).

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *