Co ma obniżenie podatków (deklaracja) z ograniczeniem obrotu gotówkowego? Doprawdy nie wiem. Ktoś mądry w Ministerstwie Finansów pracuje nad tym jednak, żeby ludziom żyło się lepiej, bo jak uczy KK nadmiar gotówki, może przewrócić w głowie i skłania do grzechu.
Pierwszy pomysł (art. 18 pkt 1 projektu) – zmniejszenie kwot płatności gotówkowych pomiędzy przedsiębiorcami do 8000 zł. Czekaliście na to, prawda?
Drugi pomysł (art.18 pkt 2) . Już nie tylko kasa fiskalna u każdego mechanika, fryzjera, lekarza, prawnika itp. itd. lecz także terminal płatniczy – Art. 19a Prawa przedsiębiorców będzie miał brzmienie”
„1. Przedsiębiorca zapewnia możliwość dokonywania zapłaty w każdym miejscu, w którym działalność gospodarcza jest faktycznie wykonywana, w szczególności w lokalu, poza lokalem przedsiębiorstwa lub w pojeździe wykorzystywanym do świadczenia usług transportu pasażerskiego, przy użyciu instrumentu płatniczego, w rozumieniu ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych (Dz. U. z 2020 r. poz. 794 i 1639 oraz z 2021 r. poz. 355).
2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do przedsiębiorcy, który nie ma obowiązku prowadzenia ewidencji sprzedaży przy zastosowaniu kas rejestrujących, o której mowa w art. 111 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. z 2021 r. poz. 685, 694 i 802). ”
A teraz śmietanka- art. 15 Projektu wprowadza obowiązek zapłaty należności także przez osoby fizyczne niebędące przedsiębiorcami (konsumentów), o ile wydajemy 20.000 zł – koniec z gotówką w komisie samochodowym, przy zakupie maszyn rolniczych – Art. 7b ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta. „Konsument jest obowiązany do dokonywania płatności za pośrednictwem rachunku płatniczego, jeżeli jednorazowa wartość transakcji z przedsiębiorcą, bez względu na liczbę wynikających z niej płatności, przekracza 20 000 zł lub równowartość tej kwoty, przy czym transakcje w walutach obcych przelicza się na złote według średniego kursu walut obcych ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień dokonania transakcji.”
Ten problem i mnie dotyczy. Szukałem rozwiązania na te zagadnienie i dowiedziałem się , że urządzenie terminal to nie jedyne rozwiązanie.
Wg Ustawy definicja:
instrument płatniczy – zindywidualizowane urządzenie lub uzgodniony przez użytkownika i dostawcę zbiór procedur, wykorzystywane przez użytkownika do złożenia zlecenia płatniczego;
A więc i także i PRZELEW jest spełnieniem wymogów. Więc fakturka na przelew. 🙂
Wiem że to rozwiązanie ma wiele wad m.in poleganie na zaufaniu do klienta, przelewy jeszcze mniej osób obsługuje niż kartę czy gotówkę.
Tutaj Wam nie pomogę. Na instrumentach płatniczych się nie znam. Wyjaśniono mi, że właśnie chodzi o terminal. Zwłaszcza, że w przypadku drobnych, ale wielu usług trudno chyba korzystać z przelewów (fryzjer, parking) itp. Wtedy terminale idą w ruch.