Co roku przed Świętami Bożego Narodzenia kupujemy mnóstwo jedzenia. W tym roku ceny wydają się być rekordowymi. Czy faktycznie tak jest? Sprawdzam.
Na świątecznym stole nie może zabraknąć:
- ryb (śledzie i tradycyjny karp),
- ciast, uszek, klusków (mąka, jajka, masło, bakalie, śmietana),
- mięs, wędlin (w moim regionie: schab, szynka),
- coca-coli,
- cytrusów.
Popatrzmy na ceny, które zaczerpnąłem je z marketowych gazetek (z uwagami dotyczącymi zmiany cen).
- szynka jako wędlina (25 – 35 zł). W zeszłym roku było 20% taniej.
- schab b/k – 9 zł/kg.
- masło – 4 zł/kostkę. W poprzednim roku było o 20 % taniej.
- mąka – 0,7 zł/kg.
- karp – 20 zł/kg. W zeszłym roku, widziałem ceny o połowę niższe.
- śledzie a’la Matjas – 14 zł/kg.
- śmietana – 2,5 zł . W poprzednie Święta o 25% taniej.
- pomarańcze – 2,5 zł/kg.
- rodzynki – 18 zł/kg.
- Coca-cola – 3,3 zł/2 l.
- jajka – 0,8 zł/szt. Zmiana ceny o 30%.
Jak widać średnio ceny poszły w górę. Średnio jest to ok. 6%.