Jak na pewno nie oszczędzać?

Do dzisiejszego wpisu zainspirowała mnie lektura poniższego artykułu:

http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/1,87978,20041942,polska-rodzina-co-miesiac-wyrzuca-do-kosza-50-zl-co-mozna-zjesc.html

Dla leniwych podaję główną myśl – autor skupia się na dawaniu rad, jak jeść przeterminowaną żywność m.in. podkreślając, że z chlebem jest problem, bo „nie zawsze jesteśmy w stanie gołym okiem wyłapać pleśń”.

Tego typu teksty czynią idei oszczędzania najwięcej szkód. Utożsamiają oszczędnego ze sknerą wcinającym 15-letnią kawę, 10-letnią fasolę czy cukier wyprodukowany „za Gierka”.

Jestem zdecydowanie na „nie”.  Lepiej kupować tyle, ile akurat potrzeba niż katować się dojadaniem tego, co dawno powinno znaleźć się w śmietniku.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *