Nasze drogie mleko. A także obniżająca się jakość jedzenia.

A propos inflacji było już o chlebie. Czas na inny podstawowy produkt – mleko. Jak ono podrożało w ostatnim czasie?

Mleko kupuje głównie żona, więc ostatnio doznałem szoku. W Biedronce litr mleka kosztuje prawie 4 zł, a dokładnie 3,79 zł. Szaleństwo. Ja zatrzymałem się na niespełna 3 zł. Jeszcze niedawno kupowałem po 2,79 zł. Kiedy to było? Może na wiosnę, może zimą.

Wcześniej przez ładnych parę lat, granicę stanowiły 2 zł, może 2,29 zł. Jeszcze 2-3 lata wstecz. A dawniej? 20 lat temu kupowałem za 1,19 zł .Czyli z 1,19 zł do 2,79 zł (o 1,60 zł) drożało przez  19,5 roku, a teraz o 1 zł przez pół roku. Tak wygląda przyspieszająca inflacja.

A chleb? Na razie nadal po 3,50 zł. Chociaż…. znacznie spadła jego jakość (więcej wilgoci, aby bezkosztowo zwiększyć wagę, mniej wypieczony) . Czyli mamy jeden z trzech sposobów radzenia sobie przez producentów (w tym żywności):

  1. Zmniejszanie opakowań,
  2. Pogarszanie jakości (znajoma pizzeria mówi o mozzarelli z… mąką),
  3. I dopiero na końcu podnoszenie cen.

Dzisiaj zmagamy się z tymi trzema jeźdźcami kryzysowej apokalipsy.

5 komentarzy do “Nasze drogie mleko. A także obniżająca się jakość jedzenia.”

  1. W ubiegłym tygodniu kupiłem mleko z Piątnicy, nie pamiętam cz w Kauflandzie, czy Biedronce, ono jest trochę droższe, ale smaczniejsze od innych, pasteryzowanych w wysokiej temperaturze. Zmysł smaku mam bardzo wyostrzony. Wspomniane mleko smakowało jak UHT. Puszki rybne. Kiedyś były pełne ryb, teraz po otwarciu, niby wszystko jest jak dawniej, tyle, że po drugiej stronie zamka, zostaje czysty sos, ryby się rozpłynęły w morzu. Jak tak dalej pójdzie w sklepach znów będą puste półki.

    1. Bo najłatwiej rozwodnić, potem idzie zmniejszenie wagi. Ma to jeden plus – ludzie odwrócą się od sztucznego i oszukanego- zaczną szukać jakości, bo okaże się, że tańsza.

    1. Do 13:57. Jeśli infografika w tekście to prawda, czas budować barykady. Drakoński wzrost marży firm energetycznych z 51 zł na MWh czyli 0,051 zł na KWh do 1200 zł/MWh czyli 1,2 zł/Kwh to polityka oligopolu. A państwo przygląda się i korzysta (spółki SP).

      1. Nie znam nikogo w elektrowni, nie mam jak sprawdzic.
        Pewnie prawda.

        Barykady mozna.
        A nasze domki na wsi to wlasnie brak tej obrozy na szyi,o ktorej tam piszą.

Skomentuj Sławek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *