Ponownie wracam do tematu klasy średniej. Według rządzących rozumiana jest jako grupa zarabiająca od ok. 4 tys. zł brutto do 10-12 tys. zł miesięcznie. Według mnie o przynależności do niej decyduje także szereg innych aspektów (w tym kulturowych, zwłaszcza z obszaru podejmowania decyzji i planowania). Nie czas jednak na spory – niewątpliwymi modelowymi reprezentantami „średniaków” jest para 35-letnich księgowych zarabiających po 4 tys. zł netto. Czy mają oni szansę na zabezpieczone finansowo życie? Jak na odpowiedź wpływają ceny mieszkań, żywności, aut, paliwa i ogólnie obecne otoczenie gospodarcze?
Żeby odpowiedzieć na te pytania trzeba przeanalizować kilka aspektów otoczenia finansowego, potrzeby, marzenia, plany i aspiracje naszych bohaterów. Nasi księgowi mają jedno 3-letnie dziecko (i nie planują ich więcej), zgromadzili pewne oszczędności (50 tys. zł), jeżdżą 12-letnim Volkswagenem Golfem, mieszkają w średnim mieście, we własnym dwupokojowym mieszkaniu, kupionym w 2017 r. za 250 tys. zł przy 200 tys. kredytu. Mają trzy marzenia na najbliższe 10 lat:
- zobaczyć trochę świata (wakacje),
- spłacić kredyt hipoteczny,
- kupić większe mieszkanie, a najlepiej domek pod miastem.
To teraz zacznijmy od budżetu. 8,5 tys. zł (2 pensje i 500+) wydaje się całkiem sporą sumą, dopóki nie weźmiemy pod uwagę obecnego poziomu cen i warunków życia. Najpierw trzeba zapłacić rachunki i ratę kredytu. W tym miejscu ubyło z portfela 2500 zł (900 zł za mieszkanie i media, 1600 zł rata), a zostało 6000 zł. Teraz czas na opłatę za przedszkole (z jedzeniem), zajęcia dodatkowe dziecka i mamy kolejne 500 zł (zostaje 5500 zł). Trzeba też utrzymać samochód (przebieg miesięczny 1000 km), co przy obecnych cenach benzyny i serwisu daje 670 zł (4830 zł), teraz czas na tzw. życie (2000 zł) i w efekcie pozostaje nam 2830 zł. Z tego trzeba pokryć wszystkie pozostałe wydatki i oszczędności. Czy w takim stanie da się spłacać kredyt, odłożyć na większe mieszkanie i jeszcze podróżować?
Wakacje. Wzrost cen paliwa i osłabienie złotówki przełoży się z pewnością na koszt podróży. Nasi bohaterowie chcą zacząć od obejrzenia Europy.
Dach nad głową.
Własne auto.
Wakacje,
Dzieci.
Uwazasz mnie za nieszkodliwie odchylonego (NWO),ale to nic. Ich plan zaklada wykonczenie klasy sredniej,co wlasnie ma poczatek.Koniec ma byc taki,ze nie masz nic i jestes szczesliwy 😀 Przy czym uznanie przez Kaczynskiego i jego rzad za klase srednia zarabiajacych 4k bruto to nieporozumienie,ale swiadczy posrednio o checi wrzucenia do niszczarki prawie wszystkich.
…z amerykanska klasa srednia jest to samo co z nasza: https://trishintel.com/trish-regan-the-middle-class-will-pay-the-price/
To akurat wiem. Pauperyzacja i w USA. Bo tam wiele na kredyt.
Wiem,ze masz inne zdanie na temat NWO, szanuje to.
Jednak-w wielu krajach swiata – bardziej rozwinietych-dzieje sie to samo z zadziwiajaca zgodnoscia w czasie.Przyklad-wprowadzanie i cofanie szczepien i lockdownow.
A teraz kolejne fazy kryzysu i prawie identyczne dzialania rzadow.