Muszę zapytać sam siebie, skąd wziąć 1300 zł. Odpowiedź zawiera się w tytule posta – z prywatnego funduszu emerytalnego. Już pokazuję jak się go tworzy.
Po pierwsze, pamiętajmy, że pieniądz nie ma równej wartości w czasie. Dzisiejsze 1000 zł, to za 24 lat , przy inflacji 3% już tylko 500 zł realnie. A zatem przyjmuję, że w przyszłych pieniądzach będę potrzebował 2 razy tyle – 2600 zł. Możemy też uprościć całe wyliczenia i liczyć wszystko w dzisiejszym pieniądzu Wtedy mówimy nadal o 1300 zł. Ja przyjmuję tę prostszą metodę.
Po drugie, wyznaczmy sobie stopę procentową zysku. Ja, bazując na wcześniejszych doświadczeniach, liczę na minimum 4% zysku netto (po opodatkowaniu), co pomniejszone o stopę inflacji da 1% do emerytury, a na emeryturze zyski będą równe inflacji.
Po trzecie, ustalmy wymaganą kwotę oszczędności. U mnie wygląda to tak:
1300 zł x 12 miesięcy = 15.600 zł (tyle potrzebuję uzyskać rocznie) / 30 (czas wypłaty w latach – zakładam optymistycznie, że jedno z nas pożyje 95 lat) = 468.000 zł. A zatem do emerytury potrzebuję zgromadzić prawie pół miliona.
Po czwarte, weźmy pod uwagę czas inwestowania i stopę zwrotu z inwestycji i wyliczmy miesięczne oszczędności na ten cel. Ja zaczynałem oszczędzać na emeryturę w wieku 35 lat. A więc, 468.000 zł muszę podzielić na 30 lat, co pozwoli mi uzyskać 15.600 zł rocznie we wpłaconym kapitale i uzyskanych odsetkach. Te realnie będą symboliczne (1%), powinienem więc odkładać ok. 1200 zł miesięcznie.
A mogę też policzyć całkiem inaczej. W wieku 42 lat kupuję 2 mieszkania na wynajem. Wkładam w nie 70 tys. gotówki (wpłata własna, drobne remonty, koszty początkowe). Te dwa mieszkania generują miesięczny dochód na poziomie 1500 zł (łącznie) o ile są całkowicie spłacone. Tak się jednak nie dzieje, przynajmniej do emerytury. A zatem od dochodu muszę odjąć raty kredytów – 2200 zł. Oznacza to, że tym sposobem muszę:
- przez 7 lat zaoszczędzić po 10.000 zł, czyli ok. 800 zł miesięcznie,
- potem przez kolejne 20 lat dokładać 700 zł miesięcznie,
- 3 lata przed emeryturę będę miał czas na dołożenie do funduszu 50.000 gotówki (1500 zł x 3 lata x 12 miesięcy), bo kredyty będą już spłacone.
Musisz przyznać, że 700-800 zł miesięcznie brzmi lepiej niż 1200 zł. Właśnie ten wariant wybrałem jako rekomendowany dla większości.
Za 2 dni jeszcze inny pomysł.
Nie uwzględnił Pan tego że Pana dziecko które podrośnie może poprosić aby Pan mu oddał to mieszkanie bo np. nie ma gdzie mieszkać 🙂
Mieszkania dla dzieci są zupełnie odrębną kwestią. Już czekają.